
Amerykański magazyn “Mit Technology Review” przeprowadził badania w tym zakresie i jak szybko się okazało, paczka twoich najbliższych przyjaciół jest zdrowa gdy mieści się w liczbie 5-ciu osób. Wygląda to trochę miernie, jak się dłużej nad tym pomyśli. Jak to zatem argumentuje magazyn?
Zobacz też: Samotność wśród ludzi
Badania zostały oparte na reaserchu brytyjskiego antropologa Rubina Donbara, który już w latach ‘90 głośno mówił o tym, że każdy z nas ma swój limit na najbliższych przyjaciół. Skąd to się bierze? Jak twierdzi naukowiec, wszystko zależy… od wielkości mózgu. W swoich badaniach odwołał się do natury zwierzęcia, które również nie jest w stanie kumplować się bliżej z większą ilością.
Przeczytaj: "W moim śnie przyjaciółka chciała popełnić samobójstwo!"
Jak twierdzi magazyn, każdy z nas może mieć 5 najbliższych przyjaciół, 10 kumpli bliższych, 35 ziomków oraz 100 innych, okazjonalnych znajomych. Co jeszcze znalazło się w badaniach Donbara? Analiza 35 miliardów rozmów telefonicznych z samego roku 2007, głownie w Ameryce, w czasach, gdy bardzo popularna była tam jeszcze poczta głosowa. Prześledził on długość i częstotliwość przeprowadzonych rozmów telefonicznych. Wyniki? Średnia to 4 najczęściej wykonywane i najdłuższe rozmowy, 11 średnich rozmów (znajomi) oraz 30 luźnych. Z czasem naukowiec doliczył się też 129 rozmów przeprowadzanych od czasu do czasu (dalsi znajomi).
Źródło: EliteDaily
Zdjęcie: Thinkstock
Dodaj komentarz
Wszystkie komentarze