
W naturze zamkniętych jest więcej korzyści dla naszej skóry, niż może nam się wydawać. Skończył Ci się krem do twarzy? A może postanowiłaś spróbować naturalnej pielęgnacji? Zobacz, co kobiety na całym świecie nakładają na twarz zamiast drogeryjnych kremów.
Ostatnimi czasy prawdziwą furorę robi naturalna pielęgnacja twarzy olejami. Ta metoda dbania o cerę znana jest od wieków indyjskim kobietom, które słyną w świecie z wyjątkowej urody. Olejkiem można zmywać makijaż, można też pokropić nim wacik i przetrzeć całą twarz wieczorem, pozostawiając na noc do wchłonięcia przez skórę.
Pamiętaj jednak, aby wybierać odpowiedni olej do Twojego typu cery, abyś nie skończyła z podrażnioną lub „zapchaną” skórą. Dla skóry suchej polecamy olej kokosowy, dla cery z problemami trądzikowymi i tłustej, antybakteryjny olej tamanu. Jeśli masz cerę normalną i chcesz zapobiec pojawieniu się zmarszczek, wybierz olej migdałowy.
Najczystsza forma aloesu
Zamiast kremu z drogerii, warto czasem sięgnąć po
nieoceniony w swym działaniu aloes. W sklepach zielarskich i aptekach znajdziesz żele aloesowe o prostym składzie, które świetnie nawilżą i ukoją twarz, pomogą też pozbyć się przebarwień. Jeśli masz zmysł ogrodniczy, możesz też samodzielnie wyhodować kwiat aloesu w domu, w zwykłej doniczce i mieć czysty żel aloesowy na wyciągnięcie ręki.
Owocowy mus
Jeśli lubisz przygotowywać naturalne maseczki, warto wypróbować te z rozgniecionego miąższu awokado lub banana, połączone z kilkoma kroplami ulubionego olejku lub nawet jogurtu owocowego. Powstałą z połączenia tych składników mieszankę nakładasz na twarz na piętnaście minut i... oddajesz się błogiemu relaksowi. Po takim zastrzyku witamin cera jest odżywiona i rozświetlona!
zdjęcie: Thinkstock
Zobacz też:
Dodaj komentarz
Wszystkie komentarze (5)