
Przypomina uśpiony wulkan. Nigdy nie wiadomo, czy
i kiedy wybuchnie oraz jakie poczyni szkody. Nie udało się jeszcze
ustalić, dlaczego wirus opryszczki tak właśnie działa i czemu jednych zaatakuje
raz w miesiącu, innych raz w życiu, a prawdziwych szczęściarzy
nigdy. Nosicielem wirusa, który drzemie w zwojach nerwowych jest
prawdopodobnie 90 procent współczesnej populacji, a Herpes simplex virus
znany jest ludzkości już od starożytności. Przed tysiącami lat cierpieli na
niego Egipcjanie i Sumeryjczycy, a nazwę, którą w medycynie
posługujemy się do dzisiaj, nadał mu Hipokrates.
Potężna familia
Rodzina Herpes jest bardzo duża, ale tylko niewielka jej
część wywołuje choroby u człowieka, takie jak opryszczka, ospa wietrzna,
półpasiec czy mononukleoza zakaźna. Dla każdej z nich wirus ma trochę inne
DNA, ale to można ocenić jedynie w badaniach laboratoryjnych. Organizm po
pierwszym kontakcie wytwarza przeciwciała we krwi, ale zwalczyć wirusa nie
potrafi, ponieważ ten ukrywa się komórkach nerwowych. W ten sposób
pozostaje poza zasięgiem działania układu odpornościowego. Podstępnie,
pozostając w uśpieniu nie wytwarza białek, dających sygnał organizmowi do
obrony i walki z nim. Białka zaczyna wytwarzać dopiero, gdy
przechodzi do ataku, ale to dezorientuje system immunologiczny i sprawia,
że wobec Herpes pozostajemy bezbronni.
Wysoka szkodliwość społeczna
Choć wirus, który wywołuje opryszczkę nie jest uznawany za
szczególnie niebezpieczny, to z całą pewnością, ze względu na zasięg
swojego istnienia uznany jest za groźny społecznie. Bardzo łatwo się nim
zarazić drogą kropelkową, przez kaszel, kichanie albo bezpośredni kontakt
z osobą zarażoną, np. podczas pocałunku. Ale też picie z jednej
szklanki, jedzenie tymi samymi sztućcami czy używanie wspólnego ręcznika mogą
być powodem do szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa. Na dodatek pierwszy
kontakt z wirusem nie daje żadnych objawów, więc trudno się zorientować,
że staliśmy się jego nosicielami. Bardzo często ma to miejsce we wczesnym
dzieciństwie lub nawet w fazie porodu. U noworodków zarażenie wirusem
może mieć bardzo ciężki przebieg, bo ich układ odpornościowy jest jeszcze słabo
wykształcony.
Co sprzyja zakażeniu
Zwykle opryszka wargowa pojawia się, gdy spada nasza
odporność. Najczęściej jej wykwity obserwuje się w czasie, gdy dopada nas
grypa, przeziębienie lub infekcja górnych dróg oddechowych. Istotną przyczyną
powstawania opryszczki jest wysoki poziom stresu i zmęczenie, a nawet
obniżony nastrój. Kobiety podczas menstruacji są silnie narażone na atak HPS,
bo naturalne zmiany hormonalne powodują obniżenie odporności. Gwałtowne wahania
temperatury, zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy często przechodzimy
z nagrzanego pomieszczenia na zimny wiatr czy mróz sprzyjają uaktywnieniu
się wirusa. Właśnie mróz, wiatr i wilgoć mogą podziałać jak zapalnik.
Również intensywna ekspozycja na słońce, która osłabia układ immunologiczny,
powoduje opryszczkę wargową, często znacznie bardziej dokuczliwą niż ta, która
atakuje zimą.
Kiedy wirus zostaje „obudzony” przez sprzyjające czynniki,
zaczyna przemieszczać się wzdłuż nerwu w kierunku skóry, powodując
nieprzyjemne uczucie swędzenia i mrowienia. Zaatakowane przez wirusa
komórki obumierają, a uruchomiona reakcja obronna organizmu sprawia, że
pojawiają się pęcherzyki opryszki, które z biegiem czasu stają się coraz
bardziej rozbudowane. Ustępują dopiero wtedy, gdy kończy się cykl życiowy
wirusa.
Uwaga na powikłania
Kiedy wirus już nas zaatakuje, należy obchodzić się
z nim bardzo ostrożnie. Ponieważ przenosi się bez trudu, można nim zarazić
inne partie twarzy. Szczególnie niebezpieczny jest dla oka, bo grozi zapaleniem
rogówki, a w bardziej skomplikowanych przypadkach jej owrzodzeniem.
Taki ekstremalny stan może zakończyć się nawet utratą wzroku! Dlatego po każdym
kontakcie z wykwitem opryszczki na ustach należy obowiązkowo dokładnie
umyć ręce. Z pozoru banalna opryszczka na wardze może też spowodować
groźne konsekwencje w postaci zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, które
zazwyczaj pozostawiają trwałe uszkodzenie zdrowia. Innym niebezpieczeństwem
jest przeniesienie opryszczki na genitalia, choć zdarza się to rzadko – okolice
intymne atakuje inna odmiana wirusa: HSV typu 2. Opryszczka narządów płciowych
to jedna z najczęściej występujących chorób przenoszonych drogą płciową. Nie
zawsze ujawnia się w postaci wykwitów.
To trzeba leczyć
Mimo, że opryszczka zazwyczaj mija samoistnie po ok. 10
dniach, warto ją leczyć. Nie tylko dlatego, że przeszkadza i brzydko
wygląda, ale też po to, by zabezpieczyć się przed rozsiewaniem wirusa
w organizmie i ograniczyć ewentualne powikłania.
Lepiej nie czekać, aż sama przejdzie i nie stosować
domowych metod. Dziś medycyna dobrze radzi sobie z wirusem. W stanach
lżejszych można go leczyć przy pomocy specjalistycznych maści albo plasterków,
a w przypadkach cięższych – lekami doustnymi przepisanymi przez lekarza.
Często dodatkowo zaleca się witaminy B1 i B2. Nowoczesne maści, dostępne
w aptekach zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa na zdrowe komórki,
dzięki czemu także namnażanie Herpesa ulega ograniczeniu, a czas trwania
opryszczki – skróceniu. Maści i plastry łagodzą jej przebieg, ograniczają
ból i maskują stan chorobowy.
Źródłem zakażenia może być każdy nosiciel wirusa opryszczki
wargowej, nie tylko osoba, która ma już jej wyraźne objawy na ustach lub na
genitaliach w postaci pęcherzyków. To tzw. zakażenie bezobjawowe sprawia, że
kolejne osoby są zainfekowane.
Nazwy „opryszczka wargowa” i „opryszczka narządów płciowych”
wskazują miejsce zakażenia, gdzie działają dwa typy wirusa: HSV-1 i HSV-2. Mogą
one naprzemiennie wywoływać opryszczkę w tych miejscach. Zwykle opryszczkę
wargową wywołuje HSV-1, który może też zakażać organy intymne.
Wirus opryszczki pospolitej należy do rodziny herpeswirusów,
liczącej ponad 100 gatunków wirusów pasożytujących na zwierzętach i na
człowieku. Osiem z nich wywołuje choroby u ludzi. m.in. opryszczkę (wargową
oraz narządów płciowych), ospę wietrzną
i półpaśca, cytomegalię, gorączkę trzydniową, mononukleozę
zakaźną oraz nowotwór – mięsak Kaposiego.
Zdaniem Eksperta

mgr farmacji Alicja Dusza-Czerw
Apteka Nowa, Chełmek
Opryszczkę nazwano pospolitą, ponieważ jest to bardzo częste zakażenie wirusowe u ludzi. Zmiany wywołują dwa blisko ze sobą spokrewnione wirusy: HSV-1 i HSV-2 (skrót od Herpes simplex virus). Pierwszy z wirusów zwykle powoduje opryszczkę w górnej części ciała (wargi i jama ustna), drugi głównie na narządach płciowych, ale zdarza się też odwrotnie. Zmiany, niezależnie od ich umiejscowienia oraz typu wirusa, praktycznie nie różnią się wyglądem.
Osoba, która zaraziła się wirusem opryszczki, już zawsze będzie nosiła go w swoim organizmie i okresowo będzie go wydalała – w ślinie lub wydzielinach płciowych. Z upływem czasu lub pod wpływem długotrwałego leczenia przeciwwirusowego nawroty opryszczki będą coraz łagodniejsze i coraz rzadsze, niemniej nie ma możliwości całkowitego wyleczenia zakażenia HSV. Leki przeciwwirusowe nie niszczą wirusa, hamują tylko jego replikację (mnożenie się).
Opryszczka towarzyszy przeziębieniom i osłabieniu organizmu. Herpes Simplex Virus uaktywnia się w momentach osłabienia odporności organizmu (choroby zakaźne, gorączkowe), ale także wtedy, gdy np. za bardzo się przegrzejemy na plaży czy w solarium, albo przemarzniemy zimą. Opryszczka może się też pojawić po nadużyciu alkoholu. U młodych ludzi często daje o sobie znać z powodu stresu, a u kobiet nawroty mogą występować w czasie menstruacji.
Zmiany o niewielkim nasileniu niekiedy nie wymagają leczenia. Można miejscowo stosować leki przeciwwirusowe: acyklowir (Aciclovir Ziaja, Hascovir Pro, Herpex, Zovirax, Zovirax Duo), denotywir (Vratizolin Krem), dokozanol (Erazaban krem), a także środki łagodzące objawy i wysuszające, np. pastę cynkową. W cięższych postaciach podaje się doustnie lub dożylnie acyklowir – lek przeciwwirusowy, który hamuje replikację wirusów HSV.
Znane są najróżniejsze domowe sposoby na walkę z pęcherzykami na ustach. Zaleca się m.in. nakładanie na zmienione miejsce pasty do zębów czy pocieranie go cebulą. Niestety, takie działania nie są skuteczne. U pewnej grupy osób mogą oczywiście wywołać wrażenie poprawy, jednak efekty nie są stałe. Stosując tego typu zabiegi możemy jedynie dodatkowo podrażnić chorą skórę.
Barbara Mietkowska
Oryginalnie materiał pojawił się w magazynie Ach! Na Zdrowie
Dodaj komentarz
Wszystkie komentarze (8)
PROSTY TRENING, TANIA DIETA, INDYWIDUALNIE DOBRANA SUPLEMENTACJA!
WEJDŹ TERAZ NA WWW.IGORTRENERONLINE.PL
I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
PROSTY TRENING, TANIA DIETA, INDYWIDUALNIE DOBRANA SUPLEMENTACJA!
WEJDŹ TERAZ NA WWW.IGORTRENERONLINE.PL
I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
PROSTY TRENING, TANIA DIETA, INDYWIDUALNIE DOBRANA SUPLEMENTACJA!
WEJDŹ TERAZ NA WWW.IGORTRENERONLINE.PL
I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
1. Padaczki.
Wg. wyników badania w Filadelfii, które obejmowało dzieci z epilepsją z całych Stanów Zjednoczonych, średni spadek napadów padaczki wyniósł 45,1%.
2. Stwardnienia rozsianego.
Kannabinoidy z konopi "uspokajają" system immunologiczny, który nie atakuje ponownie centralnego układu nerwowego.
3. Depresji, stanów lękowych i zaburzeń nastroju.
W przeciwieństwie do leków antydepresyjnych, nie wywołuje skutków ubocznych dla zdrowia.
4. Może zmniejszać ból (migrenowy, menstruacyjny).
Kannabinoidy mogą zmniejszać ból, poprzez selektywne blokowanie sygnałów, które są odpowiedzialne za jego odczuwanie, w mózgu i rdzeniu kręgowym. Poza tym działają rozkurczowo.
5. Nudności i wymiotów.
Kannabinoidy konopi wchodząc w interakcję z kluczowymi receptorami w mózgu, pomagają kontrolować nudności i wymioty.
6. W celu pobudzenia apetytu.
CBD podobnie jak THC zwiększa zdolność odczuwania zapachu i smaku, przy spożywaniu jedzenia. Dlatego może być stosowany przy anoreksji, nowotworach i chorobach paliatywnych.
7. Udaru mózgu.
Wg. badań naukowców z Uniwersytetu Fudan w Chinach, kannabidiol zapobiega wtórnym uszkodzeniom mózgu, jak i leczy istniejące już szkody.
8. Nowotworów.
CBD można stosować wspomagająco np. przy raku skóry, szyjki macicy, piersi, okrężnicy, pęcherza, płuc czy glejaku.
9. W przypadku pozostałych dolegliwości.
M.in. przy napięciu mięśniowym, problemach skórnych, cukrzycy, miażdżycy, astmie, reumatyzmie czy boreliozie.
Więcej informacji na www konopiafarmacja pl